niedziela, 27 października 2013

Rozdział 2

Najpierw kilka słów ode mnie :p Wyobraźcie sobie, że wszystkie piosenki, które Meg będzie śpiewała są napisane przez nią :D :D
___________________________________



Tini

Wstałam o godzinie 7:00 i ubrałam się w ten strój. Pogoda była ładna, więc poszłam zrobić zakupy.  Megan jeszcze spała, więc nie chciałam budzić jej tak wcześnie i zostawiłam jej kartkę. Rodzice byli w pracy, więc Meg musiała poradzić sobie sama. Wzięłam pieniądze, które mama wcześniej mi zostawiła i wyszłam.

Megan

Kiedy wstałam zauważyłam, że w pokoju nie ma Tini. Zeszłam na dół, nie było jej, ale na stole zobaczyłam kartkę.

Wyszłam do sklepu, zrób sobie śniadanie :p

-Bomba-powiedziałam sama do siebie.
Podeszłam do szafy i włożyłam te zestaw.


Kiedy już się przebrałam, poszłam zrobić sobie śniadanie. Wyjęłam z lodówki potrzebne składniki i zrobiłam sobie omlety. Były pysznee :p Nudziło mi się i nie miałam co robić więc pomyślałam, że dokończę moją beznadziejną piosenkę. Potrzebowałam jeszcze ostatnią zwrotkę, na razie piosenka wyglądała tak:

"The sun goes down
The stars come out
And all that counts
Is here and now
My universe will never be the same
I'm glad you came (came, came)

You cast a spell on me, spell on me
You hit me like the sky fell on me, fell on me
And I decided you look well on me, well on me
So let's go somewhere no-one else can see, you and me

Turn the lights out now
Now I'll take you by the hand
Hand you another drink
Drink it if you can
Can you spend a little time,
Time is slipping away,
Away from us so stay,
Stay with me I can make,
Make you glad you came

The sun goes down
The stars come out
And all that counts
Is here and now
My universe will never be the same
I'm glad you came
I'm glad you came

You cast a spell on me, spell on me
You hit me like the sky fell on me, fell on me
And I decided you look well on me, well on me
So let's go somewhere no-one else can see, you and me

Turn the lights out now
Now I'll take you by the hand
Hand you another drink
Drink it if you can
Can you spend a little time,
Time is slipping away,
Away from us so stay,
Stay with me I can make,
Make you glad you came

The sun goes down
The stars come out
And all that counts
Is here and now
My universe will never be the same
I'm glad you came
I'm glad you came

I'm glad you came
So glad you came
I'm glad you came
I'm glad you came


Na razie tylko ja wiem o istnieniu tej piosenki :pp Trochę myślałam nad tą zwrotką, ale wreszcie udało mi się dokończyć tą piosenkę... Korzystając z okazji, że nikogo nie ma w domu podeszłam do mikrofonu i zaśpiewałam mój utwór. Moim zdaniem mam brzydki głos...


Kiedy skończyłam usłyszałam, że ktoś bije mi brawo. Dopiero w tej chwili zorientowała się, że Tini wszystko widziała.
-To było super!!! I ty nie umiesz śpiewać? Masz lepszy głos ode mnie!-chwaliła mnie siostra-to twoja piosenka?
Spytała, a ja pokiwałam głową na tak.
-WOW! Ty musisz się zapisać do Studio! Na serio chcesz zaprzepaścić szansę na uczenie się w szkole muzycznej i rozwijania swojego talentu?? 
-Zastanowię się, ok?-odpowiedziałam jej.
-No ok, ok...-powiedziała-masz czas do jutra okk?
-Yhymm... Mogę już iść??
-Już Cię nie męczę, idź.
Poszłam do naszego pokoju i zaczęłam się zastanawiać, czy może chociaż nie spróbować. Może Tini ma rację... Może powinnam spróbować, w końcu nic mi się nie stanie... Chociaż nie wiem czy odważyłabym się tak zaśpiewać, przed publicznością, nie wiem muszę się jeszcze zastanowić. Ehhh... za dużo tego wszystkiego, poszłam do Martiny i powiedziałam jej, że wychodzę. Chodziłam sobie po parku, wśród drzew i rozmyślałam nad pewnymi rzeczami, w  pewnej chwili  poślizgnęłam się. Myślałam, że zaraz walnę głowa o beton, ale nie wylądowałam w czyichś rękach. Odwróciłam głowę, moim wybawcą był czarnowłosy przystojniak (xD) 
-Dziękuję-powiedziałam i obdarowałam go promiennym uśmiechem.
-Nie ma za co-powiedział i odwzajemnił mój uśmiech-jak masz na imię?
-Megan, ale mówią na mnie Meg-odpowiedziałam-a ty?
-Diego-uśmiechną się, na co ja zrobiłam to samo.
O matko jaki on jest słodkiii, taki przystojny, miły, przystojny. Chyba się zakochałam *__*
-Od kiedy tu jesteś, jeszcze nigdy cię nie widziałem-spytał.
-Wczoraj przyjechałam-uśmiechnęłam się.
-Może chciałabyś gdzieś ze mną jutro wyjść?
-To randka?-spytałam.
-Może...-powiedział a ja spłonęłam rumieńcem.
-Ok, tu masz mój adres i numer telefonu-zapisałam mu na kartce.
-Okey, to jesteśmy umówieni-uśmiechnął się do mnie. O matkooo, ja na serio się zakochałam. Chłopak miał czarne włosy, był dość wysoki i miał brązowe oczy, po prostu ideał... ♥ Jeszcze chwilę porozmawialiśmy i poszłam do domu. Dowiedziałam się jeszcze, że chodzi do Studio On Beat!!! Może jednak się zapiszę... :pp No dobra idę...
Weszłam cała w skowronkach do domu, a Tini od razy spytała się mnie gdzie byłam i dlaczego jestem taka szczęśliwa.
-Byłam w parku i poznałam bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo fajnego chłopaka... :p
-Aaaaa, to dlatego jesteś taka szczęśliwa-wystawiła mi język-całowaliście sie?
Za te złowa dostała ode mnie po ręce.
-No dobra, dobra, żartuję-zaśmiała się.
-Umówiłam się z nim na jutro pomożesz mi??-zapytałam pełna nadziei.
-No pewnie!-poczochrała mi włosy, czym bezczelnie zniszczyła mi fryzurę, którą długo dzisiaj układałam.
-Ejjjjjjjj!
W tej chwili ktoś zadzwonił do drzwi, wywnioskowałyśmy, że to rodzice. Nie myliłyśmy się. Otworzyłyśmy im i poszłyśmy do pokoju. Umówiłyśmy się, że jutro pójdziemy na zakupy, poprosiłam ją, żeby nic nie wspominała rodzicom, gdyż to miała być moja pierwsza randka. Bardzo się cieszyłam, wieczorem przez godzinę nie mogłam zasnąć, bo ciągle o nim myślałam, ehhh... W końcu zasnęłam.

Diego

Megan, Meg.. właścicielka tego imienia za nic nie chciała zniknąć z mojej głowy... Już kiedyś byłem zakochany, lecz dziewczyna zdradziła mnie, miałem nadzieję, że z nią tak nie będzie, bardzo mi się podobała... Nie mogłem zasnąć, bo bałem się, że popełnię gafę na jutrzejszej randce i wszystko zepsuję. Ułożyłem sobie w głowie cały przebieg naszego spotkania, myślę, że wszystko będzie dobrze... Czas pokaże, może to właśnie ona jest tą jedyną. Już dzwoniłem do Jorge jutro się z nim spotkam i wszystko pomoże mi przygotować. Właśnie próbuję zasnąć, ale coś mi nie wychodzi... 
Ehhh... miłość.

Jorge

Diego dzisiaj do mnie dzwonił, podobno poznał jakąś super dziewczynę. Wiem jak to jest, kiedy jest się zakochanym, jutro mam pomóc przygotować mu tą randkę i zawieść ich na miejsce. Haha, jak do mnie dzwonił to był taki zestresowany, a jak ja potrzebowałem pomocy z Amelką, to wszystko wiedział i taki z niego ekspert był :p Właśnie siedzę z Mel* i oglądamy jakich horror, jest nudny, ale podoba mi się to, że moja dziewczyna co chwilę się do mnie przytula. Bardzo ją kochamm.


________________________________________________

*Mel- skrót od Amelia.

Ta dammmm, podoba się?? ;)
Myśłę, że nie jest taki zły :pp

                                                                                                        Vicky Blanco :33




6 komentarzy:

  1. Super!!
    Jorge zawiezie diego na spokanie przez co spotka tini? Mysle ze szybko pojawi sie next. Ja czekam ;D
    Niedawno tez zalozylam bloga zajrzyj dfo mnie;)
    whycannotyoustoptheoftime.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, zgadłaś :D Tak, Jorge zawiezie Diego na spotkanie i zakocha się w Tini :pp Dziękuję za miłe słowa ^^ Pewnie, że zajrzę :D

      Usuń
  2. Świetne
    Proszę daj nexta
    Jorge spotka Tini *.* jejjjj
    Daj NEXT szybko
    Czekam
    I
    Pozdrawiam
    Anna
    Komar

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodam, ale raczej jutro :D Cieszę się, że komuś się to w ogóle podoba :D
      Dziękuję za miłe słowa :)
      ~Vicky Blanco :33

      Usuń
  3. OMG -,-
    Teraz czytam sobie to co kiedyś pisałam i zastanawiam się jakim cudem ktokolwiek chciał to czytać xD
    Jak ja mogła zrobić im randkę po 5 minutach znajomości? -,-
    Ale co tam, YOLO :3

    OdpowiedzUsuń